×
Wyszukaj w serwisie
×

Gmina Szegvár z wizytą w Lewinie Brzeskim

„To wciąż jest piękne, kiedy stary przyjaciel powraca i podaje dłoń, jak kiedyś, dawno temu” Johanna Spyri

Partnerstwo z węgierską Gminą Szegvár trwa już przeszło 25 lat, jednak za każdym razem wizyta oficjalnej delegacji – czy to w Lewinie Brzeskim czy w Szegvárze – stanowi wartość dodaną.

Wszystko zaczęło się w 1997 roku, kiedy do Lewina Brzeskiego dotarły dary zebrane przez osoby, chcące pomóc ludziom zmęczonym trwającą powodzią, potocznie nazywana tysiącletnią.

Jak często powtarzają nasi węgierscy przyjaciele – wówczas nie tylko dary materialne dotarły do Polaków, ale także przyjaźń, która przetrwała ćwierćwiecze.

W dniach 22-25 września gościliśmy – na zaproszenie Burmistrza Lewina Brzeskiego Artura Kotary – oficjalną delegację z Gminy Szegvár na czele z jej burmistrzem Tiborem György Szabó.

Pobyt w naszej gminie rozpoczęliśmy od oficjalnego przyjęcia grupy, powitalnej kolacji, uścisków dłoni i radości, że po wielu trudnych chwilach, w tym okresie pandemicznym, możemy kontynuować coś, co jest po prostu piękne i pomimo barier językowych, odległościowych czy geograficznych, starając się poznawać i zacieśniać więzi.

Sobotni program był napięty, bo rozpoczął się od porannej prezentacji gminnych działań w obszarze oświatowym, kulturalnym i społecznym. Burmistrz Lewina Brzeskiego przedstawił najważniejsze kierunki rozwoju, inwestycje i działania na rzecz mieszkańców gminy. Nie było pytań a jedynie aprobujące kiwanie głowami. Część prezentacyjna zakończona została oficjalnym podpisaniem porozumienia o dalszej współpracy przez włodarzy obu gmin.

Odbyliśmy również wspólnie krótką podróż po lewińskich inwestycjach, a więc Orlik, kąpielisko czy centrum przesiadkowe w Lewinie Brzeskim zrobiły na gościach pozytywne wrażenie.

Sobota to również wyjazd do sąsiedniego województwa i pokazanie w bardzo kompaktowej wersji stolicy Dolnego Śląska i jego TOP 10 najważniejszych atrakcji. Nie mogło również zabraknąć przekąski w postaci naszego narodowego dobra, czyli pierogów.

Koniec dnia to wizyta w tzw. Rybaczówce w Lewinie Brzeskim i spotkanie z dawno niewidzianymi znajomymi: wędkarzami, nauczycielami, radnymi.

Ostatni dzień weekendu lub pierwszy dzień tygodnia, czyli niedziela należała do wizyty w Oldrzyszowicach. Udział w gali dożynkowej i korowodzie sprawił gościom wiele radości i choć nie rozumieli wszystkiego (bariera języka), byli pod wrażeniem organizacji wydarzenia, koron i ogólnej atmosfery.

Poniedziałkowe pożegnalne śniadanie upłynęło w atmosferze luźnej rozmowy, podziękowań za gościnę i możliwość przeżycia miłych chwil wśród przyjaciół, a także obietnicy przyszłorocznego spotkania.

 Program pobytu oficjalnej delegacji z partnerskiej Gminy Szegvár w Gminie Lewin Brzeski